Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Religia

Go down 
AutorWiadomość
Administrator
Administrator
Administrator


Liczba postów : 80
Join date : 23/06/2013

Religia Empty
PisanieTemat: Religia   Religia EmptySro Lip 10, 2013 5:19 pm

Jest to dość istotna sfera życia w tym mieście. Po pierwsze - poniekąd reguluje wszystko, co dzieje się wokół, po drugie - kapłanki często mają coś do powiedzenia, a po trzecie - innowiercy gromadzeni w sektę z jakiegoś powodu zmienili front akurat w wierze.

Według tradycji, sfera boska jest należy do kobiet. Bóstwa są kobietami, kobiety są kapłankami, a rolą mężczyzn jest zajmowanie się sprawami przyziemnymi. Pozycja kapłanki to prestiż, więc często panny, które mają problem z utrzymaniem się, trafiają do świątyni i pobierają tam nauki.

T Z I P P O R A H
Przez światło i w światło, do światła.


Religia Xsja


    Inne miana: Sífora, Sefora, Światło, Pani Słońce, Stworzycielka, Matka
    Funkcja: Utożsamiana ze słońcem, światłem, mądrością, radością, rozsądkiem i nadzieją. Modlą się do niej wszyscy władcy, modlą się także ludzie przed jedzeniem, by pobłogosławiła posiłek. Zajmuje się również dobrą zabawą i to na jej cześć wznoszone są pierwsze toasty podczas hucznych przyjęć.
    Kolory: Złoto i biel
    Miejsce w świątyni: Na wprost od wejścia, za świtadrzewem.
    Święto: W trakcie letniego przesilenia. To Święto Słońca, radosne wydarzenie, mające upamiętnić stworzenie świata przez Tzipporah właśnie. Świętuje się cały dzień i całą noc, tańcząc, pijąc i modląc się w głównej świątyni. To dzień radości, a główne uroczystości odbywają się w pałacu miejskim oraz rynku.
    Kapłanki: Kobiety z dobrych rodzin, panny, szkolone zazwyczaj od ósmego roku życia w szkołach przyświątynnych. Nowicjuszki ubiera się w białe szaty, złoto otrzymują dopiero przy właściwych święceniach, w dwudziestym roku życia. Ich wiedza obejmuje czytanie, pisanie, wiedzę teologiczną oraz polityczną. Nigdy nie wychodzą za mąż. Gdy przyjmują na siebie złoto, otrzymują też nowe imię kończące się literami -as lub -es.
    Symbole: Pszczoła, bursztyn, złoty okrąg z mniejszym białym kołem w środku, Świtadrzewo - białe, podobne do dębu drzewo o złotych liściach (niezwykle rzadkie)
    Mity:

    Stworzenie Świata

    Kiedy mrok spowijał światy, w kosmosie z odłamków światła swoją postać tworzyła Pani Słońce. Jej promienie, z początku słabe i niemrawe, wkrótce zaczęły jaśnieć niezwykłym blaskiem. Niczym iskra przemierzała kolejne światy, aż natrafiła na niezamieszkany przez nikogo.
    Z początku nie wiedziała, co z tym zrobić. Zdziwiło ją niezamieszkanie tej ziemi. Nudził ją brak czegokolwiek, co mogłoby sprawić, że świat ten stałby się użyteczny, zabrała się więc do pracy. Oprócz utworzenia jej ucieleśnienia, słońca, jej kochanka, księżyca, oraz ich dzieci - gwiazd - niewiele mogła zrobić, nadszedł więc czas na przeistoczenie. Odrywając od siebie pięć promieni, utworzyła swoje cztery siostry, który zakończyły jej dzieło stworzenia.



    Mit o trzech strzałach

    Kiedy Salome dała życie ludziom, byli oni z początku nieświadomi. Cztery siostry odwróciły się od nich, widząc, że nie są czczone, jedynie Tzipporah postanowiła jeszcze powalczyć o względy śmiertelnych. Kiedy prosty bartnik, Seohr, ruszył, aby odnaleźć pszczele barcie, promienie słońca oślepiły go na krótką chwilę, co zakończyło się upadkiem nieszczęśnika z wysokości. Ocknął się dopiero tuż przed zachodem słońca i odkrył, że leży niedaleko morza. Nikt nigdy wcześniej się tu nie zapuszczał, a miejsce to wydawało mu się wręcz idealne na rozłożenie obozowiska. Udało mu się wrócić w nocy do domu, opowiedział wszystko, co widział swojej żonie i następnego dnia wyruszył z większą grupą na poszukiwanie ów wspaniałego miejsca. Okazało się jednak, że gdziekolwiek się kierował, nie mógł go odnaleźć. Jego towarzysze zlekceważyli go i wrócili do domów.
    Wiele lat później, gdy po świecie biegali już trzej synowie Seohra, a on sam był starcem, susza i okrutny głód nawiedziły krainę, w której żyli. Stary bartnik przypomniał sobie o miejscu, które odnalazł wiele lat temu, a które wydawało mu się już teraz jedynie senną marą. Mając jednak nadzieję, na uratowanie swoich pobratymców, opowiedział swoim trzem synom o niezwykłej przygodzie, która spotkała go wiele lat wcześniej. Wszyscy trzej uznali ją za piękną baśń z ziarnem prawdy. Jeszcze tej samej nocy wszyscy trzej mieli sen - trzy strzały prowadzone promieniem i biegnące w trzy strony świata. Następnego dnia każdy z nich wiedział, co należy robić. Bheyte, Yorgen i Sineaal ruszyli na skarpę, na której ich ojciec miał ponoć znaleźć bardzo dobrą barć. Tam ustawili się w trzy strony świata, naprężyli łuki i wystrzelili trzy strzały, które pomknęły daleko, daleko. Bracia ruszyli przed siebie, chcąc znaleźć swoje pociski - każdy z nich był oznaczony w inny sposób. Lotki Bheytego były zielone, Yorgena - białe, a Sineaala - czerwone. Znaleźli je pod koniec dnia, a wraz z nimi niezwykle żyzną krainę, która miała dać im w przyszłości szczęście i dobrobyt. Zostawili strzały w tych samych miejscach, po czym pobiegli do wioski i jeszcze tej samej nocy namówili resztę do poszukiwań wspaniałego miejsca. Strzały odnaleziono w środku nocy, między innymi dlatego, że okalał je dziwny blask, jakby słońce promieniowało z nich nawet o tak późnej porze.
    Wkrótce trzej bracia założyli rodziny - Bheyte osiedlił się tam, gdzie spadła jego strzała, na zachodzie, Yorgen - na północy, zaś Sineaal - na wschodzie. W tych trzech miejscach zaczęły powstawać osady, które niedłlugo potem zlały się w jedno i utworzyły miasto znane dziś jako Vannelae. Nie stałoby się to, gdyby nie Tzipporah, która namówiła braci do współpracy. Wtedy właśnie wiara w nią zaczęła się rozprzestrzeniać i to jej została poświęcona główna świątynia, która stanęła po środku miasta. Wkrótce znalazły się w niej także elementy kultu czterech sióstr, co nie zmieniało faktu, że wiadomo, kto ukochał ludzi najbardziej i kto dał im wszystko, czego pragnęli.


S A L O M E
Miłość rodzinna to żar, miłość kochanków - iskrzący promień.


Religia I4o


    Inne miana: Salomí, Boska Kochanka, Płomienna
    Funkcja: Utożsamiana z ogniem i miłością kochanków, opiekunka ciała i przyjemności cielesnych, modlą się do niej ciężarne, pragnący dzieci oraz młodzi chcący jak najdłużej zachować młodość.
    Kolory: Czerwień i czerń
    Miejsce w świątyni: Na przeciwko Tzipporah, za drzewem figowym.
    Święto: Na początku wiosny, gdy wszystko budzi się do życia. Boska kochanka oddaje wtedy wszystkie swoje kapłanki "do użytku". Święto Życia, bo tak brzmi jego nazwa, daje życie największej liczbie istot ziemskich. W ten jeden dzień natura szaleje - ludzie nie potrafią powstrzymać swoich pragnień i nie boją się robić niczego, ich umysł jest pod władaniem ognia Salome. Wszystko, co jest związane z życiem, a nie śmiercią, jest w ten dzień wybaczane, również gwałty, dlatego wiele młodych panien zostaje wtedy w domach. Następnego dnia całe miasto wraca do normalności.
    Kapłanki: Dziewczyny, które zostają kapłankami, zazwyczaj są przeznaczane do jednego konkretnego fachu - mają zadowalać innych. Niewiele z nich zostaje dopuszczonych do połączenia barw czerwieni i czerni, nowicjuszki ubierają na siebie jedynie czarne barwy. Kiedy przychodzi czerwień, nowicjuszka zostaje kapłanką, która oddaje wszelkie usługi ciałom innych.
    Symbole: Rudy kot, paw, rubin, koło zębate o sześciu zębach z czerwonym okręgiem w środku, drzewo figowe.
    Mity:


    Stworzenie człowieka


    Wszelkie życie pojawiło się jedynie dzięki płomiennej miłości Salome. Płomienna uwielbiała lepić z ziemi małe figurki, które następnie paliła w swoich dłoniach, dając im ciepło. Dzięki tchnieniu jej siostry, Esther, udało jej się wytworzyć pierwszy ludzki kształt. Oczywiście Salome tworzyła tę istotę na swoje podobieństwo, chciała jednak zawrzeć w niej aż dwa życia. W ten sposób wysłała na ziemię pierwszą istotę - Lyhasę, matkę matek. Gdy Lyhasa urodziła dziecko, dziewczynkę, i nadała jej imię Huan, wszystko wyglądało tak, jak powinno, jednak Płomiennej wciąż czegoś brakowało. Lyhasa i Huan potrafiły podziwiać piękno tego świata, żywiły się tym, co napotkały na wspaniałych krzakach stworzonych specjalnie dla nich przez Tzipporah i Salome, jednakże czuły się niepełne we wszystkim, co czyniły. Zwierzęta także ginęły, a wcale się nie rodziły. W końcu Salome wpadła na pomysł, który pozwolił jej nie ingerować już więcej w tamten świat. Tchnęła płomieniem na kamień i wykuła z niego sylwetkę mężczyzny, podobnie uczyniła ze wszystkimi zwierzętami, tworząc dla nich drugi rodzaj. Mężczyzna, Fweregh, zaopiekował się kobietą i dziewczynką, stając się pierwszym ludzkim ojcem. Z jego rodu wywodzą się wszystkie ludy ziemi.


    Mit o Jennale


    Spośród wszystkich kobiet na ziemi, Salome wybrała jedną, której postanowiła przekazać sekret wiecznego życia. Nie potrafiła ona przenieść go na wszystkie istoty, ale jedną jedyną kobietę mogła przecież pouczyć na ten temat. Jennale poznała tajemnicę od samej bogini i zaczęła ją czcić, szukając także innych dziewcząt, które mogłyby poznać tajemnicę bogini. Kiedy Jennale przekazała swoją tajemną wiedzę całej swej rodzinie oraz przyjaciołom, Salome zdenerwowała się nie na żarty. Jennale natychmiast się postarzała, czuła się chora i słaba, nie była już taka piękna, jak kiedyś. Zmarła niewiele czasu później wraz ze wszystkimi powiernikami tajemnicy wiecznego życia. Widząc, jak bardzo postarzone ciało jest obrzydliwe, Salome stwierdziła, że wszystkie jej kapłanki powinny mu służyć na wszystkie możliwe sposoby, byle tylko nie starzało się tak gwałtownie i tak brzydko.


J U D I T H
Błądzenie w życiu, oznacza błądzenie po śmierci.


Religia Ymwe


    Inne miana: Judí, Judyta, Judée, Przewoźniczka, Sfinks
    Funkcja: Utożsamiana z ziemią, światem podziemnym, śmiercią, surową sprawiedliwością i tajemnicą. Modlą się do niej wszyscy, których czekają niebezpieczne zadania, by dała im łaskę po drugiej stronie.
    Kolory: Zieleń i czerń
    Miejsce w świątyni: W podziemiach świątyni, przy czarnej brzozie.
    Święto: Gdy spadnie pierwszy śnieg, ponure kapłanki Judith ruszają przez miasto, rozsypując na ziemi prochy wszystkich zmarłych z poprzedniego roku. Ma to przygotować drogę wszystkim, którzy umrą po tym dniu, aż do następnego, pierwszego śniegu. Podczas Święta Nowej Drogi nikt nie wychodzi ze swojego domu. Do odrzwi przywiesza się gałązki czarnej brzozy, które mają ochraniać dom przed nadejściem karzącej łapy Judith.
    Kapłanki: Zostają nimi sieroty i wdowy, nowicjuszki bardzo szybko przywdziewają zielone barwy i stają się kapłankami. Mówi się, że wszystkie są oswojone ze śmiercią. Opiekują się ciałami zmarłych, spalając je świętym ogniem Judith. Na ciałach zmarłych przed spaleniem wypisują odpowiedzi na trzy mityczne zagadki sfinksa, które mają dać przejście do lepszego pośmiertnego świata.
    Symbole: Nietoperz, sfinks, czarna brzoza, czarny trójkąt przecięty zielonymi symetralnymi, nefryt
    Mity:


    Mit o Lhuin


    Judith była niezwykle znudzona całym tym tworzeniem świata, Tzipporah znalazła więc dla niej odpowiednią niszę - podziemne korytarze, jaskinie i miejsca, w których można się zaszyć. Tam właśnie przez lata Judith układała sobie w głowie plany, które miały zniweczyć wszelką żyjącą ohydę. Najbardziej przykre wrażenie zrobili na niej ludzie. Wszyscy, którzy trafiali do niej, gdy przestawali być już potrzebni boskim siostrom, załamywali ręce nad zagadkami enigmatycznego sfinksa. Zatrzymywali się w Pokoju Ciszy, w którym nikt nie mówił i sami zastanawiali się nad rozwiązaniem zagadek, mających wpływ na ich przejście do lepszego świata. Stara Lhuin też musiała w końcu zejść z ziemskiego padołu. Po drugiej stronie spotkała Judith czekającą na kolejną ofiarę zagadek.
    - Kim jesteś? - To było pierwsze pytanie sfinksa.
    - Nie ma mnie - odpowiedziała dziarsko staruszka, wpatrując się w obojętne oczy bogini.
    - Dokąd idziesz? - Drugie pytanie rozległo się echem w głowie Lhuin.
    - Tam, gdzie mnie poprowadzisz - odparła kobieta.
    - Co cię tam czeka? - Ostatnie pytanie.
    - To, co mi dasz - Brzmiała odpowiedź. Po raz pierwszy Judith czuła się usatysfakcjonowana.
    - Przejdź i otwórz drzwi kolejnym, którzy idą - powiedziała bogini, po czym otworzyła drzwi milczącym. Razem z Lhuin ruszyli oni w kierunku lepszego świata.



E S T H E R
Wzlatując w nieboskłon, nie patrz na to, co pod stopami.


Religia Im5p


    Inne miana: Ester, Estéra, Gwiazda, Skrzydlata, Harpia, Obrończyni
    Funkcja: Utożsamiana z wiatrem, sprawiedliwością, zdrowiem, miłością bliźniego i wolnością. Obrończyni spętanych, opiekunka niewolników, chorych i biedoty. Stworzycielka ludzkiej duszy.
    Kolory: Szarości i beże.
    Miejsce w świątyni: Tuż pod dachem, na "strychu".
    Święto: Dzień Wichru obchodzony w czasie równonocy jesiennej, to dzień, podczas którego mieszkańcy miasta wspinają się na swoje dachy i tam składają ofiary w postaci swoich śpiewów. Vannelae rozbrzmiewa śpiewem biedoty oraz bogaczy, całe miasto wyśpiewuje po kolei pieśni, które czczą Esterę przed nadejściem nocy. Po zachodzie słońca trwa nocne czuwanie, podczas którego nikt nie może się już odezwać.
    Kapłanki: Dziewczęta wybierane spośród ślepych, głuchych i niemych. Otrzymują beżowe szaty, gdy przezwyciężą swoją słabość i okażą siłę. Pomagają biednym, chorym, są doskonałymi złodziejkami, ale swoje łupy przekazują biedocie.
    Symbole: Pierzasty jeleń, pająk, pajęczyna, Łza Jeodena - roślina o szarych płatkach symbolizujących łzy mężczyzny, krzemień, odwrócona łza z szarą kropką w obłej części.
    Mity:


    Łza Jeodena


    Jeoden był młodzieńcem niegdyś bardzo bogatym, szanowanym przez wszystkich w mieście. Pewnego dnia wezwał przed oblicze sądu pewnego biedaka, Ghirmasę, ponieważ ten ukradł mu kilka harm. Sąd był nieubłagany i skazał mężczyznę na śmierć. Jeoden wcale nie zamierzał udzielić mu jakiejkolwiek łaski, a kiedy tej samej nocy poszedł spać, we śnie ukazał mu się Esther.
    - Nie znałeś łaski, więc i ja nie będę jej znała.
    Gdy następnego ranka się obudził, zauważył, że jego łoże oblegają jakieś robaki. Nie czuł się też zbyt dobrze, czuł pogryzienia na całym ciele. Jeszcze tego samego dnia jego dom zaczął płonąć, a on stracił wszystko, co miał. Chory i bez harmy przy duszy, usiadł na ulicy i błagał boginię o litość tak, jak wielu innych biedaków siedzących koło niego. Esther była jednak głucha na jego wołania.
    Ghirmasa miał siostrę imieniem Vea. Dziewczyna doskonale wiedziała, co stało się z prześladowcą jej brata, jednakże współczucie, jakim go teraz darzyła, nie pozwoliło jej przejść obojętnie. Pielęgnowała Jeodena, dopóki ten nie doszedł do zdrowia, a następnie postanowiła powiedzieć mu kim jest i dlaczego to zrobiła.
    - Spójrz, mój brat ukradł ci kilka harm, które wydałby na wyżywienie naszej rodziny. Teraz ja wydałam twoje pieniądze, które ukradł mój brat na ciebie. Odejdź, zbyt wiele cierpienia przyniosłeś temu domowi.
    Gdy Jeoden opuścił dom Vei, zapłakał nad losem Ghirmasy. Wtedy jego łzy zaczęły zmieniać się w srebro, a on sam został obwołany cudotwórcą. Oddał Vei wszystkie srebrne łzy, które popłynęły z jego policzków, a także wszystko, co miał. Ona, zadowolona z takiego obrotu spraw, przyjęła go z powrotem. Od tej chwili Esther czuwała nad Jeodenem. Wkrótce potem w pobliskim lesie odnaleziono kwiat, którego srebrne płatki doskonale odzwierciedlały piękno łez młodego mężczyzny. Na jego część nazwane je Łzą Jeodena.



    Pajęczyna


    O ile Salome dała wszystkim ciało, o tyle Esther ofiarował ludziom duszę. Nim tchnęła ją w ziemiste i kamienne figury, utkała ją z pajęczej sieci - na pozór delikatnej, a jednak mocnej i potrafiącej przetrwać bardzo wiele. Tchnienie za każdym razem poruszało siecią, a emocje pozwalały na drganie cieniutkich nici. Pajęczą nić przeciąć może jedynie Esther, a niejednokrotnie starano się u niej o przełożenie jej wyroku. Jedną z osób błagających ją o litość była jej kapłanka, niewidoma Khel, która jednak rozzłościła boginię swoją zuchwałością i lekkim traktowaniem życia. Nić została przerwana przedwcześnie, a Khel wysłana do krainy zmarłych, gdzie musiała poradzić sobie z zagadkami Judith. Kapłanka zbuntowała się jednak i postanowiła oszukać swoją boginię, uciekając z sądu. Skończyło się to zgubieniem jej duszy i porwaniem pajęczyny, którą dawno temu utkała Esther. W ten sposób Khel straciła tożsamość i jest jedną z wiecznie błąkających się po świecie dusz.


    Ślepa śpiewaczka


    Z początku kapłankami Esther byli po prostu biedacy, jednak spośród nich wszystkich skrzydlata bogini umiłowała sobie małą dziewczynkę, ślepą uliczną śpiewaczkę pragnącą za pomocą swojego głosu otrzymać wzrok. Upór dziewczynki tak bardzo podobał się Esther, że otworzyła jej oczy. Śpiewaczka z początku była wdzięczna, jednak z dnia a dzień dar zaczął stawać się dla niej przekleństwem. Świat, który otrzymała wraz z wzrokiem przytłaczał ją i prosiła o zmianę losu, o powrót do ślepoty. Esther i tym razem spełniła życzenie dziewczynki i wprowadziła ją do swojej świątyni, gdzie tamta jako pierwsza rozpoczęła drogę prawdziwej kapłanki skrzydlatej bogini.


R E B E C C A
Oddaj morzu wszystko, co masz, inaczej wszystko od ciebie zabierze.


Religia U2mm


    Inne miana: Ríbíke, Rebeka, Opiekunka
    Funkcja: Utożsamiana z wodą (w każdej postaci), życiem małżeńskim i pracą. Małżonkowie przysięgają sobie przed jej obliczem w świątyni, a następnie polewają wzajemnie swoje głowy wodą ze zbiornika świątynnego. Szczególna opiekunka marynarzy i rybaków.
    Kolory: Niebieski, liliowy
    Miejsce w świątyni: Przy wejściu, otoczona zbiornikiem wodnym, w którym pływają grzybienie białe.
    Święto: Odprawiane każdego miesiąca. Nhuall'e, bo tak nazywa się ten dzień, to moment spokoju i domowego nic nie robienia. Dosłownie nie można nic robić. To jest hołd dla bogini, która stara się odejmować ciężar z barków każdego żyjącego człowieka. Przed tym świętem wszystko na stół jest przygotowane, a dom gotowy na przyjęcie kapłanki, która przyjdzie na wieczerzę i pobłogosławi rodzinie.
    Kapłanki: Wybierane spośród dziewcząt z różnych domów - od najbiedniejszych po najbogatsze. Jako jedyne mogą wychodzić za mąż i zakładać rodziny i jako jedyne mają prawo do jakichkolwiek działań w czasie Nhuall'e. Nowicjuszkami przestają być po zakwitnięciu, gdy mogą już ze spokojem szukać męża.
    Symbole: Krowa, sum, grzybień biały, szafir, niebieski sześciokąt z czarnym trójkątem w środku.
    Mity:


    Dzień Nhuall'e

    Opiekująca się wszystkimi ciężko pracującymi Rebecca stwierdziła, że choć w jeden dzień musi mieć możliwość odpoczynku. W ten sposób znalazła jeden dzień w każdym miesiącu, w którym nikomu żadna praca nie wychodziła, wszystkim coś się działo. Zostało to po niedługim czasie zauważone i stwierdzono, że rzeczywiście, ten dzień musi być oddaniem hołdu bogini, która zawsze nad nimi czuwała.


    Mit o rybaku

    Pewien stary rybak pływał już wiele po morzach i chciał wreszcie odpocząć. Pragnienie powrotu do ukochanej żony i synów było ważniejsze od dotychczasowej pracy, stąd też taka myśl. W ostatni rejs udał się za samotnie. Chciał pożegnać się z morzem i po raz ostatni zarzucić sieci. Kiedy był już na morzu, pogoda zaczęła się gwałtownie zmieniać - nadchodził sztorm. Starzec wiedział, że do domu daleka droga, więc tracił nadzieję na ratunek. W ostatnim odruchu rozpoczął modlitwę do Rebecci. Wiatr i woda wyrzuciły starca na nieznany brzeg. Wkrótce rybak zaczął głodować - żadna ryba nie chciała wpaść w jego zepsute sieci. Kiedy je naprawiał, modlił się do Rebecci, mając nadzieję, że ta obdarzy go łaską. Tak też się stało, wkrótce sieć rybaka zapełniła się rybami. Teraz nie pozostało nic innego, jak tylko wrócić do ukochanego domu. Rybak naprawił swoją łódź, chwycił sieć pełną ryb i wypłynął na morze, prosząc boginię o bezpieczny powrót do domu. Udało mu się, więc rybak do końca życia wychwalał łaskawą Rebeccę i wszystkim opowiadał o jej opiekuńczości.


D E B O R A H
Uwierz w sny, są twoją przyszłą drogą.


Religia St23


    Inne miana: Díbore, Debora, Siejąca Sny, Córka Księżyca, Dziecię Cienia
    Funkcja: Utożsamiana z cieniem. Zajmuje się światem snów i mistyką w każdej postaci. Obdarowuje swoje kapłanki wizjami przyszłości i o ile Judith patronuje tajemnicy zaświatów, to Deborah ma w swojej opiece wszystkie tajemnice mistyczne i boskie. Modlą się do niej wszyscy, którzy potrzebują opieki duchowej. Ponadto zajmuje się także rzemiosłem wojennym - wspiera żołnierzy i to do niej modlą się ci, którzy wyruszają w bój.
    Kolory: Fiolet, czerń i biel.
    Miejsce w świątyni: W podziemiach, dokładnie pod pomnikiem Tzipporah, stoi przy niej Niebnedrzewo (bardzo rzadkie) - czarne drzewo o fioletowych liściach.
    Święto: Odprawiane szóstego dnia jedenastego miesiąca. W Dzień Snów nie wstaje słońce. To jeden, jedyny dzień, w którym świat pozbawiony opieki Tzipporah musi zdać się na jej córkę. Tego dnia kapłanki Deborah wędrują po mieście i przepowiadają najbliższą przyszłość każdemu, kogo napotkają. Niewielu jest śmiałków, którzy chcą ją znać, bo raz powiedziane słowa dotyczące przyszłości trudno cofnąć.
    Kapłanki: Zostają nimi jedynie dziewczęta o unikalnych zdolnościach. Muszą najpierw nauczyć się pamiętać sny i je kontrolować, a potem wszystko dzieje się już za sprawą samej bogini. Są wybrankami. Najpierw noszą białe szaty, potem czarne, następnie fioletowe i na końcu połączenie wszystkich trzech kolorów. Takie kapłanki mają już unikalne mistyczne moce.
    Symbole: Motyl, sowa, niebnedrzewo, ametyst, fioletowo-biało-czarna łza.
    Mity:


    Córka Księżyca i Słońca

    W czasie, w którym siostry Tzipporah zajmowały się tworzeniem tego świata, sama Stworzycielka wdała się w romans z Księżycem. Dał jej on dwoje dzieci - Deborah i paskudnego demona Hylasa. Deborah zmiotła swojego brata w przepaść między światami i sama zajęła miejsce obok matki. Księżyc oddał jej możliwość widzenia snów i czasów odległych i tym sposobem Deborah weszła do panteonu bogiń. Nie była zbyt lubiana przez swoje ciotki, jednak za każdym razem pokazywała, jak jej zdolności przewyższają te, które miały siostry jej matki.


    Widzenie Lehebry

    Lehebra nigdy nie była uznawana za zdrową dziewczynę. Wszędzie traktowano ją ze wstrętem, ponieważ jej dziwne sny i wizje nie budziły zaufania. Pewnej nocy Deborah obdarzyła ją wizją wojny, z którą musiało się zmierzyć Vannelae. Dziewczyna głosiła nadejście krwawej rzezi z północy, ale nikt jej nie wierzył. Wojna nadeszła i wtedy wszyscy przekonali się o zasadności wizji Lehebry. Udało im się odeprzeć atak, ale straty były ogromne. Lehebra od tej pory mówiła o wszystkich przekleństwach, jakie miały spotkać miasto i głosiła chwałę tej, która obdarzyła ją prawdziwymi wizjami. Została pierwszą kapłanką Deborah.
Powrót do góry Go down
https://vannelae.forumpolish.com
 
Religia
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Zasady :: Vademecum-
Skocz do: